Rodzaje gitar basowych – jaką wybrać ?

Standardowa gitara basowa posiada cztery struny E1, A1, D, G i to od niej najczęściej młodzi
basiści rozpoczynają swoja przygodę z basem. Później w miarę jak na tym standardowym
cztero-strunowcu coraz więcej rzeczy potrafimy zagrać, następuje chęć dalszego rozwoju i
podnoszenia swoich umiejętności. Wtedy też duża część basistów zaczyna sięgać po gitarę
pięciostrunową czy sześciostrunową.

Jednak taką podstawą jest bas czterostrunowy, który wywodzi się od klasycznego kontrabasu
i od niej należy rozpoczynać naukę. Tak naprawdę jest on w zupełności wystarczający przy
graniu standardowych gatunków muzycznych i to że czterostrunowy bas sprawdza się
praktycznie w każdym stylu muzycznym świadczy postawa dużej części bardzo znanych
muzyków, którzy pomimo pewnego trendu i nacisku na pięciostrunowe czy sześciostrunowe
basy nadal używają czterostrunowego. W przypadku basów pięciostrunowych na samej górze
mamy najgrubszą strunę B, a w modelach sześciostrunowych dodatkowo na samym dole
mamy najcieńszą i zarazem najwyżej brzmiącą strunę C.

Oczywiście takie rozwiązanie znacznie
rozszerzyło skalę gitary basowej i pozwoliło na osiąganie zarówno wyższych jak i dużo niższych
dźwięków. Taka rewolucyjna zmiana w dużej części podyktowana była tym, że bas coraz
częściej był wykorzystywany jako instrument, na którym nie tylko się trzyma puls i podstawę
harmoniczną, ale również się coraz częściej improwizuje. Więc tak naprawdę, taką powiedzmy
„wadą” basu czterostrunowego jest tylko to, że nie będziemy w stanie osiągnąć na nim tak
niskich dźwięków jak przy pięciostrunowym modelu czy tak wysokich jak możemy wydobyć
grając na sześciostunowcu.
Jeżeli decydujemy się na bas pięciostrunowy, to warto poszukać
takiego z menzurą trochę dłuższą niż mają standardowo basy czterostrunowe. Czyli najlepiej
35” lub dłuższej, ponieważ te 34” mogą trochę gorzejsobie radzić z najgrubszą struną B.
Często
się też zdarza, że struny w gitarach pięciostrunowych są trochę bliżej siebie osadzone niż ma
to miejsce w czterostrunowych. Jest to podyktowane tym, żeby nie rozszerzać zbytnio gryfu,
choć w gitarach pięciostrunowych ten gryf jest trochę szerszy. Ta bliskość strun dla jednego
muzyka może być wadą, a dla drugiego zaletą. To są już bardzo indywidualne odczucia każdego
muzyka z osobna. Na pewno przy grze na basie pięciostrunowym podnosimy sobie trochę
stopień trudności przy wykonywaniu pewnych technikach. Zdecydowanie łatwiej się gra np.:
tzw. klangiem na czterostrunowym basie niż na pięciostrunowym, w którym mamy do
tłumienia większa ilość strun. Oczywiście jest to też kwestia pewnego przyzwyczajanie, ale nie
ulega wątpliwości, że tak jak bas z większą ilością strun daje nam większe możliwości
brzmieniowe, tak też jednocześnie utrudnia wykonanie niektórych technik. Osoby szukające
basu do gry typowo prowadzącej mogą zainteresować się basem sześciostrunowy, który
poszerza zakres dźwięków w obie strony. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że w basie
sześciostrunowym gryf jest już naprawdę gruby. Osoby z dużymi dłońmi i długimi palcami
oczywiście sobie poradzą, ale osoby z drobniejszymi dłońmi będą miały sporo problemu.
Oczywiście bas sześciostrunowy jest dla osób, które mają już doświadczenie w grze na basie i
zdecydowanie nie polecam tego rodzaju instrumentu na początek nauki. Producenci oferują
również gitary basowe bezprogowe, które są już zdecydowanie dedykowane dla bardzo
doświadczonych basistów. Na takim basie muzyk może wykorzystać techniki, które w basie
progowym ze względu na budowę gryfu są niedostępne. Jednak jest to instrument znacznie
bardziej wymagający i oczekujący większej precyzyjności. Tutaj nawet minimalne przesunięcie
palca przyciskającego strunę do gryfu, względem miejsca, w którym „normalnie” jest próg,
powoduje wyraźnie słyszalny fałsz.

Podsumowując na początek zdecydowanie najlepszym wyborem będzie standardowa gitara
basowa czterostrunowa. Ewentualnie jak już koniecznie chcemy być tacy trendy, to można się
pokusić o pięciostrunową. Natomiast błędem jest rozpoczynać naukę od sześciostrunowej czy
bezprogowej, z którą po prostu osoby mniej uzdolnione sobie nie poradzą. Pamiętajcie, że
przede wszystkim liczą się umiejętności, a nie to jak dużą czy ładną gitarę będziecie mieli, bo
gitara sama i tak nie zagra.